Szwedzko-fiński gigant telekomunikacyjny TeliaSonera postanowił odwołać się od decyzji szwedzkiego sądu di Sądu Najwyższego, aby ten zniósł wyrok nakazujący firmie na udostępnianie wszelkich informacji na temat użytkowników zaangażowanych w piractwo.
W poniedziałek Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok sądu niższej instancji zgodnie z którym firma ma obowiązek dostarczania informacji o nazwiskach i adresach osób związanych z zasobami torrentów www.swetorrents.org. Decyzja ta opiera się na kontrowersyjnej ustawie z 1 kwietnia ubiegłego roku. Daje ona stróżom prawa możliwość żądania dostarczenia najgłębszych sekretów o użytkownikach torrentów w celu wszczęcia postępowania sądowego przeciwko nim.
To z kolei odbiera prawo TeliaSonera do ochrony poufności przekazu informacji, a zatem do ochrony prywatności swoich użytkowników.
Dla przypomnienia, to właśnie w Szwecji powstał tracker torrentów The Pirate Bay, który stał się swego czasu rajem dla piratów. Jednak trackera tego praktycznie zdelegalizowano a administratorów osądzono. Teraz prawo Szwedzkie stało się bardzo rygorystyczne, a po zamknięciu trackerów, ruch w sieci Szwecji spadł o aż 30%.
Źródło: compulenta |