Mikrochipy NFC Type 2 (Near Field Communication) są w stanie przechowywać do 880 bajtów danych. Zostały opracowane z myślą o stosowaniu ich jako podskórne implanty w celu chociażby szerzenia idei płatności mobilnej.
Pomysł choć ciekawy raczej nie cieszył się powodzeniem, no bo kto ma ochotę nosić takie ustrojstwo pod skórą?
Martijn Wismeijer, mocno wąsaty holenderski przedsiębiorca, zdecydował się jednak na ten krok. Wszczepił on sobie kilka implantów za 99 dolarów w dłonie. A zrobił to między innymi po to, aby przechowywać w nich swoje bitcoiny. W końcu gdzie będą one bezpieczniejsze, jak nie we własnym ciele? Każdy wie, że najbezpieczniej trzymać wirtualną walutę właśnie w trybie offline.
Sam układ NTAG216 jaki został wszczepiony w jego i jego kolegów dłoń, został wcześniej zamknięty w kapsułce z bioszkła, która dodatkowo została wcześniej oczyszczona i dostarczona w sterylny sposób.
Niemniej całość raczej nie jest przeznaczona dla ludzi o słabych nerwach.
źródło: maximumpc.com |