Cookie Control - Hotfix - Portal komputerowy, aktualności, porady wykorzystuje cookies do przechowywania informacji na twoim komputerze. [Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies].
Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies portalu HotFix.pl oraz Google Adsense dla reklam.
Test bezprzewodowego systemu alarmowego Chuango AW1
Witam, w pierwszym teście systemu alarmowego jaki trafił w nasze HotFixowe ręce. Będzie to prosty system bezprzewodowy Chuango AW1. Czy ma szansę w konkurencji z zaawansowanymi systemami przewodowymi? Zobaczymy.
Pierwsze wrażenie
Jako, że miałem wcześniej styczność z systemami alarmowymi ale w wersji przewodowej to tym bardziej dałem się skusić na zestaw AW1. Nie miałem do tej pory styczności z wersją bezprzewodową i przyznam szczerze, nie wierzyłem w nią. No ale chciałem zobaczyć co ona potrafi. Podobno kosztuje ono około 600 złotych (149 funtów w jednym ze sklepów). To niewiele. Profesjonalny system alarmowy kosztuje znacznie więcej. A tu dostajemy kilka elementów już w zestawie. I tak są to:
- centralka z wbudowaną syreną
- czujnik PIR z rozpoznawaniem zwierząt
- kontaktor do drzwi
- dwa piloty
- zasilacz
- uchwyty montażowe
- naklejki informujące o alarmie w domu
- instrukcje oraz gwarancję.
To sporo, w sumie wyrzuciłbym na starcie naklejki. Pytanie czemu? Bo one już informują jaki mamy w domu alarm, a po co? Aby złodziej szybciej wyszukał informację jak go obejść? Więc tego nie naklejamy.
Reszta wygląda oki, co do jakości o tym za chwilę. Wygląda na razie dobrze. Co mi się podoba, to to, że w sumie mamy gotowy do montażu zestaw. Kupując profesjonalne podzespoły często okazuje się, że np brakuje uchwytów montażowych do czujki PIR, a to denerwuje. Sama centralka kosztuje krocie, do tego trzeba kupić odpowiednie okablowanie, czujki, syrenę, klawiaturę, a na koniec jeszcze piloty jeśli się na nie ma ochotę. Tutaj mamy gotowy prosty zestaw, który po wyciągnięciu z pudełka po prostu działa.
Wykonanie centralki
Wyglądowo najlepiej została wykonana centralka. Jest ładna. Niewielka, zamknięta w plastikowej obudowie z ładnego, białego plastiku. Do tego ładnie podświetlony status kolorową diodą. Jest oki, choć w sumie ponownie po co? Centralkę raczej powinno się ponownie schować gdzieś, gdzie nie będzie do niej dostępu. A już na pewno centralka nie powinna wisieć w miejscu bez jej ochrony przez czujniki natychmiastowo włączające alarm. O ocenie zabezpieczenia później.
Co do centralki, najważniejsze kryje się w środku. A do tego dostajemy się przez klapkę od tyłu. A tam znalazłem złącze zasilania, przycisk Learn oraz WiFi oraz wyłącznik. Czegoś mi tu ważnego brakuje. A jest to przycisk wykrywający otwarcie obudowy. I tu poważny problem.
Mało tego, zobaczmy taki scenariusz. Potencjalny złodziej przychodzi do nas i odwraca naszą uwagę. Niech będzie listonoszem czy jakimś serwisantem. Co by było, gdyby na 15 sekund został sam z łatwo dostępną centralką. Może dokonać resetu jej ustawień poprzez przycisk WiFi trzymany 7 sekund. Potem odwiesza centralkę, a ta pokazuje, że nadal działa poprawnie choć już nie widzi czujek. Tutaj centralka popika chwilę ale nieświadomy domownik wystarczy, że kliknie na pilocie przycisk odblokowania myśląc, że coś alarm szaleje i po zabawie. Centralka będzie świeciła na zielono, a domownik będzie przeświadczony, że alarm funkcjonuje poprawnie. Brakuje wizualnego ostrzegania, że nie ma czujek. Centralka świeci na zielono i tyle. Trzeba mocno uważać i dobrze przemyśleć sposób instalacji oraz mieć potem świadomość jak to wszystko funkcjonuje. Wtedy będzie dobrze.
Centralkę lepiej dobrze zabezpieczyć, Jeśli bowiem złodziej dostanie się do centralki to po nas. Wyłączy ją i poszło. W ustawieniach możemy włączyć sobie czas wejścia. Odradzam, bo to czas na wyłączenie naszej centralki. Stąd centralka musi być całkowicie schowana i zabezpieczona czujką włączającą alarm. Trzeba o tym pamiętać podczas instalacji.
Co do wbudowanej syreny. Hmm, jest głośna (85dB) ale jak otwory z tyłu obudowy nie zostaną zasłonięte. I ponownie klops. Jednak ta centralka powinna być powieszona na zewnątrz. Jak schowamy to można jej nie usłyszeć. Warto zatem zainstalować dodatkową syrenę. Nie wiem jak z dostępnością, bo na ceneo i podobnych nie było naszego zestawu.
Na koniec bateria. Standardowo już każdy system alarmowy ma akumulator. Nasz bohater też go posiada. Ma ona 600mAh co wydaje się mało ale producent twierdzi, że wytrzyma on około 20 godzin. Trochę przesadza. Mi się udało 14 godzin. Ale powiem Wam, że to i tak dużo, rzadko kiedy nie ma tak długo prądu. Gorzej jak złodziej odetnie prąd w domu jak będziemy na wakacjach. Czy nas coś przed tym zagrożeniem ustrzeże? Przydałyby się powiadomienia GSM/SMS.
Centralka obsługuje do 30 czujników bezprzewodowych oraz do 10 pilotów. Brakuje możliwości podpięcia akcesoriów przewodowych. Całość korzysta z łączności w paśmie 315 oraz 433 MHz co jest standardem dla tańszych systemów sterowania domem.
Czujnik PIR
Czujnik PIR-910 V3 bardziej mi się spodobał początkowo pod względem zabezpieczeń. Solidny, twardy plastik, a do tego dobry uchwyt umożliwiający dowolne pochylanie czujki. Jedynie osłonka czujników mogłaby być czymś więcej niż tylko folią, bo jest to podatne na uszkodzenia.
Dołączona do zestawu czujka zasilana jest z dwóch baterii AA. To mnie troszkę przeraża, bo niby stacja powinna dawać alerty o odłączaniu czujki ale z drugiej strony robiłem doświadczenia z wyjmowaniem baterii i żadnych ostrzeżeń nie było. Być może informacja dotyczy niskiego poziomu naładowania ale nie było kiedy sprawdzić jak reaguje zestaw na taką sytuację. Wewnątrz czujki są natomiast punkty lutownicze z oznaczeniem zasilania. Być może warto z nich skorzystać.
Zaletą czujki jest natomiast wycinanie zwierząt z pola widzenia, możliwość wyłączenia diody co zalecam zrobić oraz przycisk otwarcia obudowy, który działa dość sprawnie wywołując automatycznie alarm.
Niestety, nie jest to konstrukcja całkowicie doskonała. Można bowiem próbować wepchnąć jedną z osłonek czujników, aby spróbować zablokować przycisk otwarcia. Osłonka jest zamontowana tylko na zatrzasku. Lepsze byłaby konstrukcja jednolita.
W środku czujnika znaleźć można cztery zworki. Choć o nich niewiele piszą to po oznaczeniach "Zone" można stwierdzić, że dotyczą one ustawień stref alarmowania. O działaniu samej czujki napiszę później. Teraz tylko budowa.
Czujka otwarcia drzwi
Jest ona niestety dość spora, a to za sprawą konieczności zainstalowania wewnętrznego zasilania. Do drzwi nakładkowych będzie się nadawała doskonale. W oknach i drzwiach o niewielkich ramkach tak średnio.
Zasilana jest ona pojedynczą baterią typu AA (LR6). Jak dla mnie jest to najlepiej zbudowany czujnik, gdyż obudowa jest jednolita. Wewnętrznie zabezpiecza go tamper, a więc przycisk otwarcia obudowy. Czujkę mocuje się taśmą dwustronną poprzez tylną ściankę, która jest wysuwaną klapką. Demontaż tego jest łatwy ale złodziej nieźle by się musiał nasilić żeby przyblokować tampera. Ponownie i tutaj mamy punkty lutownicze, więc po ich oznaczeniu wydaje mi się, że z tego można też zrobić wersję przewodową i to z alarmowaniem do centrali otwarcia tego czujnika.
Pilot
Do pilota najmniej się tutaj przyczepię. Jest niewielki, zgrabny, dość dobrze wykonany. Ciężko jest ocenić jego wytrzymałość, zwłaszcza gumowych przycisków oraz gumowego ucha ale ogólnie dobrze go wykonano.
Oferuje to co powinien czyli zazbrajanie oraz funkcję SOS. Boję się jedynie o gumowe ucho służące do wieszania go przy np kluczach. Jest niczym gumowa uszczelka z kranu. Mocno się przy tym rozciąga i raczej długo nie pożyje. Zmieniłbym go przy najbliższej wymianie baterii na klasyczne kółeczko do kluczy.
Ocena łączności
Najpierw opiszę zasięg. Powiem Wam, że mnie zadziwił. Jest bardzo duży. Postawiłem centralkę na piętrze w sypialni i próbowałem włączać alarm z różnych pomieszczeń. I tak na poddaszu alarm się włączył, poszedłem dwa pokoje dalej na tym samym piętrze co alarm i też zadziałał, poszedłem piętro niżej i alarm nadal się włączał. Poszedłem zatem do garażu, gdzie nie dawałem mu szans, a ten mały skubaniec zadziałał. Łączność jest zatem zadziwiająco dobra i to pomimo niewielkich anten i raczej przeciętnej częstotliwości nadawczych.
Ocena bezpieczeństwa
Tu uważam, że jest gorzej. Ale to raczej wina podzespołów. Niestety, nie jest to zaawansowany sprzęt i ma kilka niedociągnięć.
Czujka PIR jest ustawiona na zwierzęta ale nie ma regulacji ich rozmiaru. Czujka też nie pozwala na regulację widoczności obszaru poddawanego monitoringu. Druga sprawa, bardzo słabo reaguje na ruch osoby idącej na wprost. Trzeba zatem koniecznie umieszczać ją na ruch poprzeczny. O budowie już pisałem, więc nie będę się powtarzał.
Czujka otwarcia drzwi to raczej gadżet. Niestety, idzie ją oszukiwać na całego. Po pierwsze reaguje dopiero na 2.5 centymetra rozwarcia. Druga sprawa, neodymek i pozamiatane. Czujkę idzie kompletnie oszukać. Przykład tego pokażą filmiki niżej (moje ręce będą na YouTubie :D Huraaa).
Teraz filmik z otwierania czujki bez wyłączenia centralki, a zatem mały sabotaż.
Zabezpieczeni działa. Na koniec użycie magnesu neodymowego do oszukania czujki.
Ciekawą opcją mogą być akcesoria dodatkowe, jak syrena zewnętrzna, czujnik wody, dymu, zbicia szyb i kamera zewnętrzna. Najbardziej jestem ciekaw tego jak spisuje się syrena zasilana bateriami słonecznymi.
Niestety, dla mnie największą wadą to możliwość szybkiego demontażu alarmu przez włamywacza. Nawet jak zawyje to chwila i centralka wyłączona. Przy dobrze zrobionym alarmie przewodowym trochę więcej trzeba się namęczyć, zwłaszcza przy własnym zasilaniu zewnętrznej syreny z alarmem aktywowanym brakiem napięcia na którejś z linii (sabotaż kabli) lub za wysokim napięciem (wykrycie nieproszonego gościa). Dobrze zaszyte kable w ścianach, szereg czujek, centralka zabezpieczona przed otwarciem z własnym zasilaniem, syrena podobnie i do tego powiadomienia GSM. Niestety kosztuje to sporo ale to inny poziom bezpieczeństwa.
Aplikacja do sterowania alarmem
Po wpisaniu nazwy alarmu w Google Play możemy zainstalować aplikację do sterowania alarmem. Jest ona dość prosta jednak przed użyciem wymaga aktywowania łączności WiFi co robimy naciskając 3 sekundy przycisk o tej nazwie w centralce.
Okno aplikacji dzieli się na dwie części: zazbrajania oraz ustawień.
Najwięcej ciekawych rzeczy mamy oczywiście w tej drugiej zakładce.
A tam dodamy nowe czujniki i piloty, zmienimy ustawienia syreny wewnętrznej i zewnętrznej, zobaczymy logi z historii alarmowania, zmienimy hasło dostępu do konta alarmu czy włączymy czasy opóźnień włączenia alarmu po wykryciu intruza i zazbrojenia podczas wychodzenia z domu. Zbudujemy też strefy monitorowania.
Poziom głośności oraz zużycie prądu
Zużycie prądu jest na niskim poziomie. Przy włączonym WiFi alarm ten zużywa od 2.0 do 2.1W energii co jest bardzo niskim poziomem.
Co ciekawe nawet na wyłączonym zasilania co nieco energii było pobierane, zapewne do ładowania akumulatora. Poziom wykazywał 1.4W zużycia.
Co do głośności syreny. No nie jest źle. Syrenę można ustawić w dwóch trybach i sprawdziłem obydwa. W trybie cichym syrena wyła przy 88.2 dBA. W trybie głośnym było to już 97.7 dBA i powiem Wam, że to wystarczy. To syrena wewnętrzna, a uszy przy niej bolą.
Podsumowanie
Myślałem sporo co tu napisać. Jak ocenić ten system. Jest łatwy w montażu, nie można mu tego odmówić. Gdyby go poprawić, dodać kilka zabezpieczeń to byłby to całkiem fajny produkt. Gdzie się nada? W zasadzie do odstraszania ale ktoś kto będzie chciał to go ominie.
Trzeba go umiejętnie instalować, zabezpieczyć centralkę i dać zewnętrzną syrenę. Ta centralka musi być jak dla mnie schowana, aby dać jej bezpieczeństwo. Nie wiem jak z zakłócaniem kanałów do podzespołów. Mam nadzieję, że jest to jakoś kodowane.
Gdzie bym zatem to instalował? W niewielkich pomieszczeniach gdzie czujką idzie objąć strefę wejścia jak jakiś magazynek, archiwum, pokój wysoko na piętrze, tak aby centrala była jak najdalej od wejścia. Wtedy fajnie idzie zabezpieczyć drzwi, a obszar wejścia czujką. Za drzwi wyłączamy alarm pilotem i wchodzimy. A złodziej niech zmyka póki ma czas zanim ktoś przybiegnie z innych pomieszczeń.
Wszelkie prawa zastrzeżone, HotFix.pl 2016
· Napisane przez cosik_ktosik
dnia 21/11/2016 20:07 ·
0 komentarzy ·
Reklama
Komentarze
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
/recenzja.php?recenzje_id=194
Artykuły
Jak walczyć z pobieraczkiem? Jak odstąpić od umowy? O tym w artykule.