Grupa naukowców z Uniwersytetu w Nowym Meksyku pracują nad koncepcją modularnej płyty głównej. Programiści traktują płytę główną jako urządzenie blokowe, gdzie każdy segment jest autonomiczny i niezależny od innych. Jak twierdzą twórcy koncepcji taki komputer może być bardziej potężny i co najważniejsze skuteczniejszy od dzisiejszych rozwiązań.
Udało im się nawet opracować prototyp urządzenia, gdzie każdy moduł jest swoistą kartą podłączaną do tworzonego wielkiego koncentratora. Moduł taki zawiera własny procesor, pamięć i dodatkowe urządzenia. Każdy z nich może zarządzać własnym poborem mocy, może też decydować czy przyjąć bądź odrzucić nadchodzącą informację, a także autonomicznie zarządzać uruchamianymi programami.
Prototyp o nazwie Illuminato X Machina jest obecnie poddany procesowi patentowania.
"Bierzmy wszystko, co jest na płycie głównej i tworzymy autonomiczne mini-miejsce: mamy procesor, pamięć, porty szeregowe, urządzenia pamięci masowej oraz możliwości sieciowe. Wszystko to umieszczamy na powierzchni dwóch cali kwadratowych" - powiedział David Ekli.
Zaznaczył on, że taka architektura jest idealna dla Parallel Computing and Distributed Systems. Zaletą tego rozwiązania jest to, że awaria jednego modułu nie powoduje zatrzymania pracy pozostałych, a administrator może go w prosty sposób zastąpić. Administrator może także wyłączać wszystkie węzły bezczynności w celu oszczędzania energii.
Według klasycznej von Neumannanowskiej architektury mamy jeden centralny procesor, pamięć oraz urządzenia składowania danych. W obecnej sytuacji, gdzie mamy do czynienia z wielordzeniowymi procesorami ta architektura nie jest najlepsza. Na dodatek mamy wspólną pamięć RAM i dyski twarde. Niestety w architekturze tej występuje wiele wąskich gardeł. W nowym podejściu nie ma przede wszystkim centralnego punktu, wszystko jest autonomiczne.
Prototyp ma obecnie stosowany procesor o częstotliwości 72 MHz, 16KB pamięci RAM i 126KB pamięci EEPROM. Każdy kwadratowy moduł może mieć podłączonych do 4 takich samych sąsiadów. Każdy węzeł może mieć swój własny program ładujący, który pozwala mu na pracę na swój własny sposób.
Obecnie naukowcy planują rozpocząć badania nad wydajnością nowego podejścia w porównaniu z obecnymi rozwiązaniami.
Źródło:
http://www.cybersecurity.ru/