Komisja Europejska podjęła decyzję zgodnie z którą przedsiębiorstwa prowadzące działalność w Internecie nie będą mogły milczeć na temat szpiegowania użytkowników na ich stronach.
W przypadku przemilczenia śledzenia użytkowników będzie można na nich nałożyć grzywnę w wysokości do 565 tysięcy euro i skierować do ponownego postępowania. W Brukseli uzgodniono podstawowe zasady postępowania z danymi osobowymi użytkowników oraz podjęto decyzję o wprowadzeniu nowego prawa w dniu 25 maja 2011 roku.
Zgodnie z nowymi zasadami, każdy kto będzie posiadał reklamy internetowe gromadzące informacje o użytkownikach będzie musiał umożliwić ich wyłączenie.
Internet Advertision Bureau Europe (IAB Europe) zebrała i opublikowała podstawowe zasady nowego projektu w dokumencie dotyczącym reklamy behawioralnej Online Behavioral Advertising Framework (OBA Framework). Zgodnie z tym należy informować użytkowników o sposobach śledzenia oraz umożliwić wyłączenie tej technologii.
Wiele firm ma mieszane uczucia. Systemy śledzenia stosowane są nie tylko do reklam ale także podczas dostosowywania witryn do nich, w tym poprzez określanie ich lokalizacji aby dostarczyć odpowiedniej wersji językowej.
Bruksela uznaje, że nowe prawo jest odpowiedzią na rosnące obawy, że firmy internetowe kontrolują zbyt wiele informacji o użytkownikach, co służy im do wysyłania reklamy kierowanej. Co ciekawe do umowy takiej przystąpiły Google, Microsoft, Yahoo, BBC, Financial Times i The Telegraph, gdzie np Google to główny gracz na rynku reklam kierowanych.
Dzisiejsza wersja dyrektywy nie wyjaśnia jednak jak należy informować o śledzeniu. Jednak nie przeszkadza to Google, Yahoo i Microsoft, które obiecały, że wprowadzą już teraz nową technologię.
Źródło: cybersecurity.ru
Foto: pl.europanetwork.org |