Firma Sophos opublikowała raport na temat krajów rozsyłających największą ilość spamu w trzecim kwartale 2010 roku. Jak się okazuje, jedna na pięć wszystkich niechcianych wiadomości pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Mało tego, ilość spamu jaka pochodzi z tego kraju znacząco wzrosła z poziomu 15.2 do 18.6%. W tej chwili USA produkuje prawie 2.5 raza więcej spamu od drugiego na liście kraju, jakim są Indie.
Na trzecim miejscu pod względem spamowania znajduje się Brazylia (5.7%) zaś na czwartym Francja (5.4%). O jedną pozycję spadła Wielka Brytania, która generuje 5% światowego spamu.
Cała lista top spamerów w okresie od lipca do września 2010 wygląda następująco:
1. Stany Zjednoczone 18,6%
2. Indie 7,6%
3. Brazylia 5,7%
4. Francja 5,4%
5. Wielka Brytania 5,0%
6. Niemcy 3,4%
= 7. Rosja 3,0%
= 7. Korea Południowa 3,0%
9. Wietnam 2,9%
10. Włochy 2,8%
11. Rumunia 2,3%
12. Hiszpania 1,8%
Pozostałe kraje rozesłały około 38.5% niechcianych wiadomości.
Pod względem kontynentalnym, największy udział ma Europa (33.1%), Azja (30%), Ameryka Północna (22.3%), Ameryka Południowa (11.5) i na końcu Afryka (2.3%). Pozostałe obszary generują zaledwie 0.8%) całego spamu.
Jak podaje Sophos, prawie wszystkie wiadomości spam pochodzą z zainfekowanych komputerów zrzeszonych w sieci botnet, które kontrolowane są przez cyberprzestępców. Do budowania swoich sieci starają się oni za wszelką cenę nakłonić użytkownika do kliknięcia w odnośniki jakie znajdują się w wiadomościach spam lub w sieciach społecznościowych.
Według tego producenta zabezpieczeń, to właśnie w sieciach społecznych odnotowywany jest ostatnio niepokojący wzrost ilości spamu m. in. wraz z bardzo osławionym exploitem OnMouseOver służącym do generowania spamu na Twitterze oraz ciągiem ataków na Facebooka.
Źródło: Informacja prasowa |