Użytkownicy Raspberry Pi powinni czym prędzej zmienić domyślnie hasło użytkownika jakim jest po prostu słowo "pi".
Pojawiło się bowiem szkodliwe oprogramowanie wykorzystujący ten prosty fakt, iż wielu użytkowników malinowych komputerów nigdy nie zmieniło swojego hasła. Po zainstalowaniu szkodnika, nasz i tak już ograniczony komputer staje się częścią botnetu górniczego służącego do kopania bitcoinów. A że zasoby tego komputera są mizerne to jednocześnie zużycie procesora sięga wtedy 100 procent.
Dodatkowo szkodnik tworzy na zaatakowanym komputerze serwer proxy, który staje się dodatkowym elementem wykorzystywanym przez napastników. Nie pomaga nawet zapora sieciowa w routerze. Port SSH jest tu otwarty do Internetu, więc NAT tutaj nie pomoże. Jedyne zatem lekarstwo to zmiana hasła, która powinna nastąpić wręcz natychmiast.
źródło: techpowerup.com |