Jak informuje firma Damballa, której specjalizacją jest bezpieczeństwo IT, w sieci pojawił się duży, szybko rosnący botnet stworzony specjalnie z myślą o wynajmowaniu go do prowadzenia ataków DDoS na inne witryny.
Z tej niezbyt przyjemnej dla innych usługi może skorzystać każdy, kto zapłaci odpowiednią sumę.
Botnet o nazwie IMDDOS jest kontrolowany z Chin. Rośnie on dość szybko w tempie około 10000 komputerów każdego dnia i to już od kilku miesięcy. Czyni go to jednym z największych botnetów obecnie aktywnie działających. Wicedyrektor Damballa powiedział, że botnet IMDDOS różni się zdecydowanie od innych tym, że jest on mocno otwarty komercyjnie.
Operatorzy botnetu stworzyli nawet specjalną stronę na której można zamawiać ataki DDoS na wybrane sieci. Można na niej określić parametry techniczne samego ataku oraz adres strony ofiary.
Ponadto udzielają oni szczegółowych instrukcji jak prowadzić skuteczny atak DDoS. Mało tego, ci którzy wykupią "usługę" mogą liczyć na pomoc techniczną.
Według Damballa większość zainfekowanych komputerów znajduje się w Chinach, jednak istotne węzły znajdują się w Stanach Zjednoczonych i Europie.
Źródło: cybersecurity |