W chińskich więzieniach skazańcom nakazuje się grać w grę World of Warcraft i inne jej podobne gry online i to w formie pracy przymusowej. Nocą więźniowie, w tym ci skazani za najgorsze przestępstwa, muszą zdobywać wirtualną walutę, która potem jest zamieniana na prawdziwe pieniądze.
Liu Dali został skazany na trzy lata w obozie karnym w prowincji Heilongjiang za nielegalne naruszenia prawa o podłożu korupcyjnym. Jak podaje, w ciągu dnia musiał wykonywać wszystkie normalne czynności, jak montaż części samochodowych itp, zaś w nocy musiał do upadłego grać w World of Warcraft. A był tylko jednym z trzystu więźniów. Oczywiście lepiej było nie odmawiać strażnikom.
Okazuje się, że zdobywanie złota online stało się czymś w rodzaju narodowego biznesu dzisiejszych Chin. Chociaż Blizzard otwarcie zabrania wymiany waluty z WoW na prawdziwe pieniądze, to jak widać nie ma na ten proceder pomysłów. Jedyne co mogą zrobić to zbanować konto, ale to nijakie rozwiązanie. Powstanie przecież nowe.
Według Liu Dali, jeden ze strażników stwierdził nawet kiedyś, że na grze zarabiają tylko jednej nocy około 5-6 tysięcy juanów. Oczywiście żaden z więźniów tych pieniędzy nigdy nie zobaczył.
W samych Chinach na obrocie tym sposobem utrzymywało się w 2008 roku aż 100 tysięcy osób. I to pomimo tego, że większość z nich jest zmuszana do pracy po 12 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu. Często zarobek jest lepszy niż podczas w pracy w fabryce.
Źródło: computerra.ru |