Intel poinformował o eksplozji w swoim zakładzie produkcji mikroprocesorów w Arizonie. Jednocześnie zapewniono, że wybuch nie był silny i wśród pracowników nie było ofiar.
Cały incydent też nie powinien mieć wpływu na plany produkcyjne. Do wybuchu doszło na szczęście w budynku obok samej fabryki w mieście Chandler, która znajduje się około 30 minut od centrum Phoenix.
Nie jest jasne co było przyczyną wybuchu ale w większości przypadków są to budynki pomocnicze, gdzie trzymane są różne substancje chemiczne, gazy pod ciśnieniem, farby i inne składniki produkcyjne.
Po całym zdarzeniu pracownicy zostali tymczasowo ewakuowani z powodu możliwości dojścia do kolejnych eksplozji.
Szkód większych nie odnotowano. Rannych zostało siedem osób, z czego cztery hospitalizowano. Najpoważniejsze obrażenia odniósł jeden z pracowników, który doznał wstrząsu mózgu oraz oparzeń.
Foto: www.pv-tech.org
Źródło: http://www.cybersecurity.ru |