Tworzenie robota, który będzie w stanie ukrywać się przed ludźmi podczas ich śledzenia, poszło o krok dalej.
Prawdziwy szpieg musi być w stanie poruszać się pod osłoną ciemności, poruszając się zygzakiem, aby unikać oświetlonych miejsc, gdzie z łatwością znajdzie go strażnik, a także w przypadku zbliżania się kogoś, czym prędzej się ukryć.
Pojazd o którym mowa w tym artykule ma cztery kółka i jest częścią projektu mającego na celu zbudowanie autonomicznych robotów-szpiegów. Ich twórcami są eksperci z Laboratorium Zaawansowanych Technologii Lockheed Martin (to stamtąd pochodzą nasze F-16).
To co sprawia, że robot jest w stanie skutecznie ukrywać się przed ludźmi, to specjalny skaner laserowy umożliwiający tworzenie trójwymiarowej mapy. To dzięki niej robot znajduje najlepsze miejsca do ukrycia się. Posiada on również czujniki akustyczne, które umożliwiają wykrycie zbliżających się kroków oraz ich kierunku.
Robot działa w czterech zakresach. Po pierwsze unika wykrycia przez strażników w znanych miejscach, po drugie unika wykrycia przez potencjalne posterunki, w nieznanych obszarach. Po trzecie, unika obszarów, z których nie będzie mógł uciec, a po czwarte, unika obszarów dobrze oświetlonych.
Jeśli robot stwierdzi, że może zostać wykryty, natychmiastowo będzie się starał ukryć w dogodnym miejscu.
Obecnie robot jest tylko prototypem. Prawdziwy szpieg będzie się musiał wykazywać ogromną jak na robota inteligencją. Obecnie mogą to być jedynie proste instrukcje, jak "Usłyszysz hałas, pędź do najbliższego ciemnego miejsca" wyjaśnia główny inżynier, Brian Satterfield.
Zbudowano go w całości ze komponentów dostępnych powszechnie na rynku i choć nie wiadomo czy ktoś go kiedyś użyje to i tak jest kolejnym popisem w dziedzinie robotyki.
Źródło:
newscientist