Według tureckiej agencji prasowej, w kraju tym aresztowano 32 osoby podejrzewane o ataki na strony rządowe. Osoby te miały być powiązane z grupą hakerów Anonymous.
Z podanych informacji wynika, że do aresztowań miało dojść w 12 tureckich miastach, w tym w Ankarze i Stambule. Tym samym Turcja stała się kolejnym krajem walczącym z tą grupą hakerów, z grupą, która jest podejrzewana o prowadzenie ataków DDoS na serwery różnych organizacji, z którymi poglądami nie zgadzają się Anonimowi.
W piątek także policja Hiszpańska aresztowała trzech członków tej grupy. Tam miało dojść do ataku na stronę hiszpańskiej Policji. Zaraz potem Anonimowi zaatakowali witryny rządowe Turcji nie zgadzając się na rozszerzenia działalności krajowego systemu filtrowania Internetu.
Nowy system, filtrowania ma wejść już w sierpniu i będzie rejestrował wszystkie działania użytkowników i, chociaż projekt nie został jeszcze całkowicie zatwierdzony, ale już widać, że rząd chce podnieść poprzeczkę cenzury wyżej.
Najprawdopodobniej też przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi dojdzie tam do kilkudniowych protestów.
Źródło: cybersecurity.ru |