Chińscy internauci przez dwa dni mieli dostęp do zakazanych stron.
Część internautów była w stanie przedostać się przez luki w systemie państwowej cenzury internetu Uzyskując dostęp do YouTube, Facebooka, Twitter podał Reuters.
"Naglę mogę wejść na YouTube! Nie trzeba łamać firewalla! napisał we wtorek użytkownik Arvin Xie chińskiego serwisu mikro blogowego Weibo.
Chińscy internauci, wśród, których było wielu studentów korzystających z akademickich sieci, zawiadomili, że po południu w poniedziałek i we wtorek niespodziewania mieli dostęp do YouTube'a, Facebooka i Twittera.
Nie wiadomo jaka była przyczyna upadku "Wielkiego Chińskiego Firewalla" (inaczej nazywanego "Złota tarcza") systemu filtrującego treści stron internetowych. W środę dostęp do zakazanych serwisów został zablokowany.
Niektóry internauci z Chin korzystają z wirtualnej sieci prywatniej (VPN), by omijać cenzurę wyszukiwarek oraz blokady stron internetowych.
Źródło: ruformator.ru/ |