W sieci pojawił się nowy wirus "Chuck Norris", który w przeciwieństwie do innego malware'u nie atakuje komputerów ale routery.
Użytkownicy komputerów przyzwyczaili się już do tego, że ich komputery są ciągle atakowane. W celu zabezpieczenia się instalują oni przeróżnego rodzaju oprogramowanie zabezpieczające, jak antywirusy czy zapory ogniowe. Głównym celem jest oczywiście system operacyjny Windows, jako że jest on najczęściej używanym.
Jednak teoretycznie możliwe jest budowanie sieci botnet w oparciu o inne urządzenia. Tutaj jednym z takich urządzeń jest coraz powszechniej stosowany, głównie w domowych sieciach WIFI, router. Niestety użytkownicy rzadko aktualizują jego oprogramowanie, a jedyne co robią, to jego wstępna konfiguracja. Jednak popularność routerach w domach rośnie, ich funkcjonalność staje się coraz szersza, a to powoduje, iż stają się one łakomym kąskiem dla hakerów.
Nowy botnet otrzymał od gwiazdy kina nazwę "Chuck Norris". Wykorzystuje on właśnie routery, które bezpośrednio podpięte do sieci rzadko są chronione przez specjalistyczne oprogramowanie. "Chuck Norris" korzysta z faktu, że użytkownicy rzadko zmieniają domyślne hasło routerów. Jego celem są na razie routery firmy D-Link. Nie jest na razie jasne jak wirus działa w botnecie: czy rozsyła spam, przeprowadza ataki na inne zasoby czy próbuje przenikać bezpośrednio do komputerów.
Aby ochronić się przed atakiem wirusa trzeba koniecznie zmienić domyślne hasło na routerze. Drugą rzeczą konieczną jest aktualizacja oprogramowania routera. Zaleca się także przesyłanie danych wrażliwych poprzez połączenia SSL.
Źródło: ruformator |
Wyskakują ze ściany razem z futryną.