Biblioteki publiczne w Manchester w Anglii zostały poinformowane o tym, aby ich pracownicy mieli oczy szeroko otwarte ponieważ ktoś może podkładać do komputerów sprzętowe keyloggery.
Według doniesień lokalnych mediów, w dwóch bibliotekach w Wilmslow i Handforth znaleziono w komputerach podpięte niewielkie urządzenia przypominające klasyczne pendrivy, które były wpięte pomiędzy klawiatury i komputery. Ich zadaniem jest przechwytywanie wszystkiego co dzieje się na klawiaturze komputera. Rejestrowały one wszystko, bez różnicy czy ktoś logował się na pocztę, rezerwował wakacje czy sprawdzał stan swojego konta bankowego.
Nie wiadomo także jak długo urządzenia były podpięte do tych komputerów, a także jakie informacje zostały już wykradzione. Niestety takie publiczne komputery są bardzo często wykorzystywane, zwłaszcza przez ludzi niemogących sobie pozwolić na dostęp do Internetu w domu.
Pracownicy zostali obecnie pouczeni o konieczności dokonywania częstych kontroli, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo szansy ponownego zainstalowania keyloggera. Dodatkowo wydano rozporządzenie mówiące, że od teraz wszystkie klawiatury mają być podpinane poprzez USB z przodu obudowy komputera, które zwyczajnie są bardziej widoczne.
Źródło: nakedsecurity.sophos.com |