Gazeta New York Times poinformowała o zatrzymaniu przez FBI programisty oskarżonego o kradzież kodów źródłowych z Banku Rezerw Federalnych w Nowym Jorku. Kody te miały mieć wartość 10 milionów dolarów.
Mężczyzna ten miał pracować na kontrakcie w Banku Federalnym. Został oskarżony o nielegalne skopiowanie oprogramowania na dysk zewnętrzny i w związku z tym, wykradzenie kodu źródłowego. Według prokuratora, koszt tego kodu to ponad 9.5 miliona dolarów. Wszystkie prawa miały należeć do skarbu państwa.
Programista twierdzi, że znaczna część kodu była jego autorstwa i skopiował kody tylko do użytku osobistego. Chciał sobie zapewnić możliwość zajrzenia do kodów nawet, gdyby stracił swoją pracę. Prokurator potwierdził, że to on był autorem, jednak wszystko co stworzył należało do państwa. Jednocześnie kodem tym zajmowali się też inni, więc nie był on jego jedynym twórcom.
W tym momencie nie wiadomo do końca jak postąpi sąd z tą sytuacją. Sprawa jednak pozwoli na określenie zasad co do możliwości kopiowania kodów przez ich autorów, gdy będą oni chcieli w przyszłości z niego korzystać.
źródło: cybersecurity.ru
Foto: Wikipedia |