Kspersky Lab opublikował raport dotyczący wysyłania spamu w sierpniu 2011. Ilość spamu w sieci zmalała w porównaniu z lipcem, niestety Polska awansowała do czołowej dziesiątki źródeł niechcianej poczty.
Do niedawna załączniki w niechcianej poczcie zawierały rzekome zdjęcia roznegliżowanych panienek lub wykradzionymi fotografiami celebrytów. Obecnie nowym trendem są oficjalne powiadomienia lub korespondencja biznesowa. W szczególności cyberprzestępcy podszywają się pod firmy kurierskie takie jak UPS, FedEx czy DHL wysyłając fałszywe powiadomienia. We wiadomości czytamy informację o tym, że paczka nie mogła zostać do nas dostarczona, ponieważ podano na niej błędny adres lub należy ją odebrać w biurze firmy kurierskiej. Wiadomości zawierają plik, który rzekomo kryje formularze niezbędne do odbioru paczki - w rzeczywistości archiwum zawiera szkodliwe oprogramowanie.
„Zmiany w sposobie wysyłania szkodliwych wiadomości e-mail są spowodowane tym, że większość użytkowników nie spodziewa się znaleźć szkodliwych programów w korespondencji biznesowej” – wyjaśnia Maria Namiestnikowa, starszy analityk spamu z Kaspersky Lab. „Dzisiaj Internet pełen jest treści dla dorosłych, dlatego użytkownik prędzej otworzy wewnętrzne dokumenty firmowe”.
W sierpniu eksperci z Kaspersky Lab zauważyli kilka nowych sztuczek wykorzystywanych przez spamerów. Opierają się one na małej liczbie słów aby wzbudzić ciekawość odbiorcy aby otworzył załącznik. Jedną z nich jest wiadomość zatytułowana Changelog” wraz z datą w treści kilka słów takich jak “As promised” czy “ See attachments”. Inną wiadomość nadawca przesyła nierozliczone faktury i prosi o ich rozpatrzenie.
W sierpniu odnotowano wzrost o 1,2 procent ilości plików zawierających szkodliwe oprogramowanie, obecnie stanowią one 5,9 procent. Odsetek ten zwiększył się w ciągu 2 miesięcy o jedną trzecią.
Najwięcej niechcianej poczty otrzymują użytkownicy w Stanach Zjednoczonych (10,1 procent)oraz Rosji (10,1), następnie Wielkiej Brytanii (7,36 procent), Niemiec (5,45 procent) oraz Indii (5,1 proc.).
Źródło: Kaspersky Lab |