Mark Zuckerberg, czyli jeden z założycieli Facebooka wieszczy rychły koniec ery e-maili.
Statystyki są nieubłagane, comScore w swoich obliczeniach podaje, że liczba wiadomości pocztowych wysyłanych przez młodzież w wieku od 12 do 17 lat w ciągu ostatniego roku spadła o 25 procent. Także ruch w tym segmencie sieci spadł o 6.6%.
W tej chwili około 51% nastolatków wymienia pocztę jako podstawową formę komunikacji. Jak się okazuje uważają oni to za komunikację zbyt formalną. Nie wiadomo także czy adresat odczytał wiadomość. Z tego też powodu młodzież woli wybierać synchroniczne metody komunikacji, jak chociażby SMS czy sieci społeczne.
Głównym jednak powodem jest to, że nie rozpoczęli oni jednak jeszcze pracy. Niestety wtedy czekać ich będzie paskudny wstrząs, gdyż wszelkie organizacje są uzależnione od e-maili. Na zachodzie, przeciętny użytkownik w biurze otrzymuje nawet do 100 wiadomości dziennie, a radzenie sobie z tym swoistym potopem stało się prawdziwym wyzwaniem.
Czy zatem założyciel Facebooka ma rację? A może raczej potop e-maili wymyka się spod kontroli?
źródło: http://www.guardian.co.uk
foto: archiwum |