Naukowcy od lat próbują zbudować egzoszkielet, który mógłby być sterowany przez mózg niepełnosprawnego. Teraz podobno ma stać się to możliwe.
Kilka grup badawczych rozwija interfejs mózg-komputer umożliwiający osobom sparaliżowanym na kontrolowanie bionicznego egzoszkieletu za pomocą mózgu. Urządzenie ma potrafić rozszyfrowywać sygnały elektryczne mózgu i tłumaczyć je na ruch kończyn robota. Grupa naukowców z Uniwersytetu w Melbourne opracowała metodę wszczepiania elektrod do mózgu bez operacji.
Stało się to dzięki odmiennemu od innych podejściu. Zamiast wszczepiać elektrody do mózgu naukowcu sięgnęli po dobrze już znane metody kardiologiczne. Zbudowali swój czujnik na wzór stentu jaki jest wszczepiany pacjentowi o przewężonych żyłach. Stent ten posiada oplot z elektrod wokół metalowej rurki. Wszczepia się go przez niewielkie nacięcie w szyi pacjenta do jego naczynia krwionośnego prowadzącego do mózgu.
Dzięki temu czujnik nie powoduje skutków ubocznych i jest o wiele bezpieczniejsze od bezpośredniej ingerencji w mózg. Siatka elektrod tutaj też w żaden sposób nie dotyka mózgu pacjenta, a blizna na szyi szybko się goi.
Obecnie zespół badaczy planuje rozpocząć badania kliniczne w Melbourne Royal Hospital. Do udziału zaproszono pięciu pacjentów z paraliżem kończyn dolnych.
źródło: popmech.ru |