Firma badawcza Kroll opublikowała raport według, którego w ostatnim roku kradzież danych cyfrowych wzrosła o połowę. Co jednak najciekawsze, po raz pierwszy w historii, szkody wynikające z tych działań przekroczyły szkody powstałe w wyniku fizycznych kradzieży dysków twardych, komputerów, laptopów czy innych fizycznych nośników.
Wśród ankietowanych 801 dużych przedsiębiorstw, ponad 27% stwierdziło, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy mieli oni do czynienia z kradzieżą danych elektronicznych. Rok wcześniej liczba ta wynosiła zaledwie 18%. W tym samym czasie, przypadków kradzieży danych na dyskach fizycznych w 2009 roku wynosiła 27% a teraz tylko 20%.
Według przedstawicielstwa Krolla liczby te odzwierciedlają zmieniający się charakter gospodarki. Coraz więcej bowiem firm zdaje sobie sprawę, że główną wartością są innowacje, informacje oraz wszelkie pomysły.
Według nich, badania wykazały, że to Chiny stały się przyczyną największych problemów w zakresie kradzieży informacji. 98% przedsiębiorstw prowadzących interesy w tym kraju przyznało się że doszło w nich do utraty danych lub kradzieży zamierzonej. Ankietowani podkreślają jednocześnie, że to właśnie obawa przed utratą poufnych danych jest ich podstawowym problemem podczas wchodzenia na rynki chiński i afrykański.
Według badań można także wnioskować, że wzrosły szkody spowodowane kradzieżą w stosunku do wielkości przychodów spółek i to o aż 20%. Na każdy 1 miliard wygenerowanej sprzedaży, 1.7 miliona stanowią owe szkody. Rok wcześniej było to 1.4 miliona.
Źródło: cybersecurity |