Cookie Control - Hotfix - Portal komputerowy, aktualności, porady wykorzystuje cookies do przechowywania informacji na twoim komputerze. [Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies].
Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies portalu HotFix.pl oraz Google Adsense dla reklam.
Na targach książek we Frankfurcie, Unia Europejska ogłosiła uruchomienie biblioteki cyfrowej UE. Znajdzie się w niej wiele dokumentów prawnych i wiele innych z ostatnich 50 lat, przetłumaczonych na około 50 języków.
Wszystkie osoby fizyczne, firmy oraz odizolowane biblioteki od Australii do Zambii mogą pobierać pliki datowane od 1952 roku, kiedy to zaczęło powstawać to, co dzisiaj znamy jako Unia Europejska. Najstarszym dokumentem jest mowa wygłoszona przez Jean Monneta na inaugurację powstania Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, będącej prekursorem Unii Europejskiej.
Zeskanowano około 110 tysięcy publikacji, co daje 12 milionów stron. Jest to równoważne czterem kilometrom dokumentów na półkach. Koszt skanowania od lutego 2008 wyniósł 2.5 miliona euro.
Biblioteka stanie się także częścią projektu Europeana, będącego największym katalogiem filmów, obrazów, fotografii, map czy rękopisów, który został otwarty w listopadzie ubiegłego roku.
Naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu opracowali technologię, która może mieć ogromne znaczenie w komputerach przyszłości mieszczących gigantyczne pokłady danych, o 100 razy większe, niż obecne. A to wszystko za sprawą malutkich kryształków wielkości pojedynczej cząsteczki cukru.
Naukowcy za pomocą dwóch, nakładających się na siebie wiązek lasera o niskiej energii stworzyli kryształek soli w strukturze żelu. Takowy kryształek jest w stanie pomieścić do 1000 GB danych (1 TB), co daje na przykład 250,000 fotografii oraz milion elektronicznych książek. Technologia taka zostanie najprawdopodobniej wykorzystana w przeciągu dekady w nośnikach optycznych. Potrzeba jeszcze ogromu badań nad odkrytą innowacją, ponieważ tworzenie drobnych kryształków soli w roztworze jest niezwykle trudne do opanowania.
Dr Andy Alexander, wynalazca technologii, Uniwersytet w Edynburgu, wydział chemii: "Ta technika jest efektem przypadkowego odkrycia, które miało miejsce wiele lat temu. Dowiedziono wtedy, że za pomocą światła jesteśmy w stanie tworzyć pojedyncze kryształki. Obecnie dzięki wyrafinowanym technikom możemy tworzyć kryształy na żądanie. Mamy ogrom pracy do wykonania zanim kryształy gromadzące dane będą mogły być wykorzystane w praktyce, w takich urządzeniach, jak nośniki optyczne, ale wierzymy, że jest to wykonalne, a nakręca nas ogromny potencjał wynalezionej techniki."
Wczoraj twórcy projektu OpenBSD wydali jego nową wersję oznaczoną numerem 4.6. OpneBSD jest systemem wieloplatformowym i wolnym, opartym na UNIXie. Wspiera binarne emulację większości programów SVR4 (Solaris), FreeBSD, Linux, BSD/OS, SunOS oraz HP-UX.
Nowa wersja ma całkowicie przeprojektowany instalator, krótszy rozruch, dodano wiele nowych sterowników urządzeń oraz wiele narzędzi i ponad 5800 drobnych usprawnień, między innymi dla OpenSSH 5.3 czy w Generic Network-Stack.
Mamy tutaj Gnome 2.24.3, KDE 3.5.10, Xfce 4.6.1, PostgreSQL 8.3.7, Postfix 2.6.2. systemy zarządzania bazami danych MySQL 5.0.83, PostgreSQL 8.3.7, programy Mozilla Firefox 3.0.11 i 3.5, Mozilla Thunderbird 2.0.0.22, OpenOffice.org 3.1.0, Emacs 21.4 i 22.3, a także PHP 5.2.10. Dodatkowo dochodzą ulepszenia w manualach.
Zainteresowani mogą już pobrać najnowszą wersję i zapoznać się ze szczegółami zmian w changelogu.
Według raportów firmy Symantec, producenta jednego z najbardziej cenionych oprogramowań antywirusowych na rynku od lipca 2008 do czerwca bieżącego roku 43,000,000 użytkowników na całym świecie padło ofiarą szkodliwego oprogramowania typu "scareware".
Scareware to fałszywe oprogramowanie podszywające się pod aplikacje antywirusowe bądź programy naprawiające w 100% rzekomo wykryte w systemie operacyjnym błędy i nieprawidłowości, przykładowo w zabezpieczeniach czy przeglądarce internetowej. Przechadzając się w Internecie natrafiamy na komunikat o wykrytych nieprawidłowościach i nakłaniani jesteśmy do instalacji programu, który w cudowny sposób naprawi wszystkie nasze problemy. W rzeczywistości to Scareware mający na celu wyłudzenie od nieświadomego użytkownika pieniądze poprzez zakup tegoż programu, bądź dokonanie wpłaty średnio w wysokości do 60 funtów brytyjskich przed rozpoczęciem skanowania w poszukiwaniu błędów.
Po instalacji oprogramowanie jest zdolne także do przechwytywania poufnych danych użytkownika, w tym loginów, haseł, numerów kart kredytowych itp. Dotychczas firma Symantec zidentyfikowała 250 odmian oprogramowania Scareware, a osoby niosące korzyść z funkcjonowania takich programów zarabiają rocznie około 750,000 funtów.
Con Mallon, Symantec: "Straty z działań oprogramowania są ogromne. Tracisz nie tylko własne, ciężko zarobione pieniądze, ale również możesz paść ofiarą przechwycenia niezwykle cennych danych osobowych, w tym danych do logowania w różnych serwisach czy portalach bankowych. Często osoby bezpośrednio przechwytujące takowe dane są w efekcie jedynie pośrednikami i sprzedają za grube pieniądze przejęte dane osobom, które w odpowiedni sposób je wykorzystają, czerpiąc z tego jeszcze większe środki."
Aplikacja Scareware posiada jeszcze jedną funkcjonalność. Może być ona zdolna do zablokowania dostępu do niektórych zasobów systemu, na przykład do "Moich dokumentów". Przy próbie wejścia do folderu użytkownik informowany jest o konieczności uiszczenia stosownej opłaty, po czym w zamian otrzyma dostęp do dokumentów. To wyłudzanie okupu.
To kuriozalne, ale w przeciągu 12 miesięcy ponad 40,000,000 użytkowników nabrało się na funkcjonalność fałszywego oprogramowania Scareware.
Amerykański producent sprzętu komputerowego, firma SilverStone Technology zaprezentowała nową serię zasilaczy SilverStone Strider Plus. Nowa odsłona liczy trzy modele klasowych zasilaczy z najwyższej półki: 750W (ST75F-P), 850W (ST85F-P) oraz najpotężniejszy z serii: 1000W (ST1000-P).
W swym asortymencie firma SilverStone dotychczas posiadała zasilacze z serii Strider. Ten dział liczy aż jedenaście najwyższej jakości modeli od 350W do 1500W ciągłej mocy szczytowej. Nowa seria Strider Plus to zasilacze o standardach ATX12V V2.3 oraz EPS12V 2.92. Za swą wysoką efektywność energetyczną z przedziału 85% - 88% przy obciążeniu 20%-100% zasilacze otrzymały certyfikaty 80 PLUS SILVER. Niestety instytucja "80 PLUS Energy-Efficient Technology Solutions" oficjalnie nie potwierdziła jeszcze tych danych.
Każdy z trzech zaprezentowanych modeli posiada potężną pojedynczą linię zasilającą +12V o natężeniu 60A (ST75F-P), 67A (ST85F-P) oraz 80A (ST1000-P), co gwarantuje najwyższą wydajność i stabilność w wymagających konfiguracjach sprzętowych opartych o platformy czterordzeniowe oraz tryby graficzne Multi-GPU. Seria Strider Plus zaopatrzona jest w praktycznie wszystkie możliwe zabezpieczenia prądowe oraz termiczne, jakie możemy spotkać w jednostkach zasilających: Over Current Protection (OCP), Over Power Protection (OPP), Over Voltage Protection (OVP), Under Voltage Protection (UVP), Over Temperature Protection (OTP), Short Circuit Protection (SCP), a także No Load Protection (NLP).
W przeciwieństwie do jednostek o podobnych mocach szczytowych innych producentów, zasilacze Strider Plus swą głębokością nie przekraczają 160mm, co także należy uznać za ich atut. Seria chłodzona jest rozbudowanym systemem aluminiowych radiatorów oraz 135 milimetrowymi wentylatorami o maksymalnej prędkości pracy 1800 obr./minutę i generowanym hałasie 19dB(A) - 36dB(A). Każdy z modeli waży 3kg. Żywotność zasilaczy wyliczono na ok. 100,000 godzin.
Według sprawozdania firmy Kelton Research, w przybliżeniu jeden na sześć serwerów firmowych stoi bezczynnie lub jest wykorzystywany w znikomym stopniu. Niestety każdy z nich pochłania mnóstwo energii oraz pewną ilość ruchu w sieci. Jak twierdzą specjaliści, niewykorzystywane serwery pochłaniają 25 miliardów dolarów rocznie .
Na podstawie badań menedżerów firm IT, operatorów centrów danych i producentów sprzętu stwierdzono, że każdego roku prawie 4.7 miliona serwerów niczemu nie służy. "Założyliśmy, że będzie istniał pewien procent niewykorzystanych serwerów, ale nikt nie spodziewał się, że będzie on tak tak wielki", twierdzą analitycy. Dodają, że oszczędności jakich można poczynić nie można ignorować. Firmy muszą zapewnić lepszą politykę wydajnościową dla serwerów oraz wprowadzić lepsze funkcje oszczędzania energii.
Według naszych badań, 72% zapytanych stwierdziło, że 15% serwerów u nich pracuje ale niczemu nie służy. 83% stwierdziło, że nie rejestruje przydatności swojego parku serwerowego. Wielu także stwierdziło, że nie posiada technologii umożliwiającej sprawdzanie obciążenia serwerów.
Nettopy od MSI są urządzeniami wyjątkowo kompaktowymi. Ich pojemność to zaledwie 2 litry, co w porównaniu z 10 litrami normalnych komputerów, jest nie lada kompresją. Oprócz małych gabarytów, urządzenia te są bardzo oszczędne na moc. Zużywają zaledwie 30W mocy, podczas gdy tradycyjny komputer potrzebuje około 250W. Dzięki temu też komputer jest niezwykle cichy. Jego hałas na poziomie 26 decybeli pozwala na postawienie go nawet w bibliotece.
Oba modele pracują pod kontrolą systemu operacyjnego MS Windows XP Home. Wszystko napędza procesor Intel Atom 230 montowany na płycie głównej z chipsetem Intel ® 945GC + ICH7 i pamięcią RAM 1GB. Znajdziemy tu także moduł WiFi 802.11 b/g/n, 3.5 calowy dysk twardy o pojemności 160GB, 2 złącza USB, RJ45 oraz czytnik pamięci 6w1 (XD, SD, Mini SD, Micro SD, MMC, MS).
Model DC200 wyposażono w zintegrowaną kartę graficzną Intel GMA 950, zaś DE200 w "dyskretną" grafikę ze wsparciem dla DX9 (cokolwiek to znaczy). DE200 posiada dodatkowo wyjście HDMI i potrafi wyświetlać obraz 1080p FullHD. Obydwa komputery są w stanie odtwarzać dźwięk w najnowszym standardzie 7.1.
Wymiary tego komputera wynoszą 283x178x40.4mm. Zasilany on jest napięciem 19V, a maksymalny pobór mocy wynosi 65W.