Rząd Chiński rozporządził, aby od 1 lipca wszystkie komputery były sprzedawane z reinstalowanym oprogramowaniem filtrującym. Nie wiadomo jednak, czy plan legnie w gruzie. Green Dam (bo tak się nazywa program filtrujący) zawiera niebezpieczne luki, które nieodpowiednie osoby mogą wykorzystać do uzyskania kontroli nad systemem - przyznał prezes firmy Jinhui Computer System Engineering Zhang Chenmin w rozmowie z "China Daily". Dodał, że po ujawnieniu pierwszych luk w zabezpieczeniach Green Dama ministerstwo przemysłu i technologii informacyjnych nakazało firmie wydania odpowiednich łatek i rozwiązanie problemu. Zaledwie parę godzin wystarczyło aby studenci z University of Michigan (USA) pod opieką J. Alexa Haldermana zakłócili pracę komputera z zainstalowanym Green Dam. Raz pokonane komputery można połączyć w sieć botów i wykorzystać do większych ataków – uważa Halderman.

Green Dam wbudowane ma filtry tekstu, obrazu i adresów URL. Do analizy materiałów graficznych program wykorzystuje wolną i otwartą bibliotekę OpenCV aby odrzucać zdjęcia pornograficzne, w których znaczna część jest zajęta przez jasne barwy w kolorze skóry - twierdzą specjaliści z University of Michigan.
Powoduje to, że program będzie blokował nawet zdjęcia dzieci i świń, przy czym brazylijskie piękności nie będą blokowane.
Mimo, iż rząd Chiński zapewniał, że oprogramowanie ma służyć jedynie do blokowania treści pornograficznych (ochrona młodzieży), w filtrach tekstów znajdują się także pojęcia polityczne.

Proces logowania do poczty Gmail, odbywa się za pomocą szyfrowanego protokołu HTTPS, ale niestety później połączenie domyślnie realizowane jest w otwarty sposób. W otwartym liście skierowanym do Google'a, 38 osób w tym naukowcy wyższych uczelni z różnych państw świata skierowali prośbę, by Google zwiększyło nacisk na prywatność użytkowników oraz na zabezpieczenie przesyłanych wiadomości przed niepowołanymi osobami. Ogólnie mówiąc autorzy listu apelują o to, aby połączenie z Gmailem, Dokumentami i Kalendarzem Google'a było całkowicie szyfrowane.
Domyślnie szyfrowany jest tylko proces logowania, jednak po zalogowaniu połączenie już nie jest szyfrowane. Użytkownicy Gmaila jeśli chcą, mogą sami włączyć ręcznie opcję szyfrowania gdyż domyślnie jest wyłączona. Wystarczy w tym celu w Ustawieniach wybrać pole Połączenie przeglądarki i tam zaznaczyć „Używaj zawsze bezpiecznego protokołu HTTPS”. Taka opcja jest możliwa tylko przy Gmailu, użytkownicy Dokumentów czy Kalendarza Google mogą jedynie za każdym razem wpisywać w pasku adresu przeglądarki https://.
Dzięki szyfrowanemu połączeniu korespondencja e-mail jest bezpieczniejsza i trudniejsza dla zdobycia przez nieodpowiednie osoby. Oczywiście Google Google zapoznało się z listem i przekonuje, że docenia walory HTTPS, ale i zauważa że użycie protokołu może spowolnić działanie usług. Aby jednak się upewnić czy utrudni to korzystanie z Gmaila, Google chce testowo udostępnić domyślne szyfrowanie HTTPS pewnemu gronu użytkowników. Jeśli domyślnie załączone szyfrowanie nie spowolni działania usług to Gmail będzie całkowicie szyfrowany a nie jak dotychczas tylko proces logowania. Dodatkowo Google będzie też prowadziło eksperymenty nad zaszyfrowaniem połączeń z Kalendarzem i Dokumentami.

Naukowcy w swoim liście zwracają uwagę na ten sam problem w innych usługach - użytkownicy Microsoft Hotmail, Yahoo Mail, Facebook czy MySpace także narażeni są na kradzież bądź przechwycenie danych i korespondencji. "Najgorsze jest to, że firmy te nie oferują klientom żadnej formy ochrony. Google przynajmniej umożliwia ją bardziej zaawansowanym użytkownikom" - czytamy w liście.

Nie tak dawno pisaliśmy o wydaniu wersji Preview Firefoksa 3.5, a już Mozilla udostępniła wersję Release Candidate (RC czyli kandydat do wydania).
Nowy Firefox wprowadza ciekawe funkcje, jak na przykład tryb prywatny, który jak sama nazwa wskazuje zachowuje prywatność użytkownika gdyż w tym trybie nie są zapamiętywane informacje na temat historii, haseł, plików cookie, pobranych plików, zapytań do wyszukiwarki i nie będzie używana pamięć podręczna.
Programiści Firefoksa wprowadzili nowy silnik javascript TraceMonkey, który ich zdaniem ma być wydajniejszym rozwiązaniem dla aplikacji internetowych. Wersja 3.5 obsługuje CSS3 oraz częściowo implementuje HTML5.

W odróżnieniu od wersji Preview Firefoksa 3.5, wersja RC jest udostępniona wszystkim użytkownikom. Pobrać ją można dla systemów Windows, Linux oraz MacOS X.
Użytkownicy wersji beta (Preview) będą mogli pobrać wersję RC za pomocą funkcji automatycznych aktualizacji. Przypominamy, iż wersja może działać niestabilnie i powodować błędy (mimo iż to wersja RC).

Według wyników badań organizowanych przez Cisco Visual Networking Index (VNI) dotyczących prognoz na lata 2008-2013 wykazano, że szybko rozprzestrzeniają się szerokopasmowe technologie i szybko wzrasta globalny ruch IP, poprzez rosnącą popularność nowych mediów i rozwiązań interaktywnych oraz zwiększony rozmiar materiałów wideo dla różnych urządzeń. Porównywana była sytuacja w różnych częściach świata, w tym w Ameryce Północnej, Europie Zachodniej, Azji i Pacyfiku oraz na Bliskim Wschodzie.

Z przeprowadzonych badań wynika, że do 2013 roku wielkość globalnego ruchu IP wzrośnie aż pięciokrotnie. W efekcie tego, miesięczna wielkość wzrośnie do 56 eksabajtów (1.152.921.504.606.846.976 bajtów = 10 do potęgi 18 bajtów). W 2008 ruch wynosił 9 eksabajtów na miesiąc. Do 2013 roku, roczny globalny ruch IP wyniesie dwie trzecie zettabajtów (667 eksabajtów). W tym samym czasie ruch w Ameryce Północnej będzie wynosił 13 eksabajtów, w Europie Zachodniej 12.5, a w Azji i Pacyfiku 21. Największy wzrost będzie notowany na Bliskim Wschodzie i Afryce - 51% rocznie.

Do 2013 roku, łączny ruch generowany przez wszelkiego typu przekazu strumieniowego wideo, będzie wynosiło więcej niż 90% światowego ruchu IP.

Od 2008 do 2013 roku, ilość danych przesyłanych w komunikacji bezprzewodowej będzie się podwajała co roku i w roku 2013 wzrośnie aż 66 krotnie.

Źródło: http://www.cybersecurity.ru/

Do wyszukiwarki Bing gigant z Redmond dodał oddzielną domenę obsługującą w silniku wyszukiwarki wszystkie treści o charakterze pornograficznym, w szczególności zdjęcia i materiały wideo. Ułatwi to administratorom i rodzicom zablokowanie dostępu do wyników wyszukiwania o takim charakterze.
Wyniki wyszukiwania dla takiego typu treści będą przekazywane przez domenę explicit.bing.net - pisze na swoim blogu generalny menedżer zarządzający Mike Nichols. Jest to bardzo dużym udogodnieniem dla administratorów bądź rodziców, gdyż wystarczy że dodadzą domenę explicit.bing.net do "czarnej listy". Dzięki temu blokujący ma pewność o to, że nieodpowiednie treści nie znajdą się w wynikach wyszukiwarki Bing. Zwykli użytkownicy nawet nie zauważą wprowadzonej zmiany.
W wynikach wyszukiwania filmów można było znaleźć tysiące materiałów pornograficznych dodatkowo wyświetlanych w postaci podglądu bez wejścia przez internautę na daną stronę. Spowodowało to dużą krytykę ze strony użytkowników. Dan Olds z Gabriel Consulting Group wytłumaczył, że sprawa z pornografią w Bing jest dla Microsoftu korzystna i sprawiła, że o wyszukiwarce się częściej pisze. Dodał, że oddzielna domena została stworzona na prośbę administratorów oraz jest ona dowodem na to, że Bing posiada rozbudowane narzędzia umożliwiające rozpoznawanie i kategoryzację materiałów pornograficznych.

Chiny uruchomiły superkomputer "Magic Cube", który osiągnie mod obliczeniową 100 bilionów operacji na sekundę. Superkomputer został zbudowany w Azji i zainstalowany w Szanghaju. Dzięki temu Chiny stały się drugim po Stanach Zjednoczonych krajem mogącym rozwijać i dostarczać dużych mocy obliczeniowych.

Maszyna będzie dostarczała usług ponad trzystu organizacjom oraz 1000 naukowcom uczestniczących w projektach badawczych państwa.

"Magic Cube" na liście 500 najpotężniejszych komputerów Top500 zajął 10 miejsce i pierwsze w Azji. Dotychczas superkomputery w Chinach dostarczały firmy Shenvey, Shuguan, Lenovo i Lanchao.

Według Shuguan (twórcy Magic Cube), do końca 2010 roku powstanie superkomputer Shuguan-6000, który dostarczy mocy obliczeniowej do 1000 bilionów operacji na sekundę.

Koszt superkomputera wyniósł 29 milionów dolarów i utworzono go na bazie wielordzeniowych procesorów AMD. Sfinansowało go Ministerstwo Nauki i Technologii w Chinach oraz samo miasto Szanghaj.

W przyszłości planowany jest superkomputer opaty na jednogigahercowym, czterojądrowym procesorze Godson 3, zaprojektowanym przez samych chińczyków. Obecnie ukończono procesor Godson 2, który zawiera moduł obróbki grafiki komputerowej. Chiny zakończyły go projektować pod koniec 2008 roku.

Źródło: http://www.cybersecurity.ru/

W najnowszych MacBookach Pro 13 i 15 cali wbudowano starszą odmianę kontrolera dysków twardych opartą na interfejsie SATA 1.5Gbps w miejsce nowszego SATA II 3Gbps. Nowszy interfejs wbudowano tylko w MacBooka White, MacBooka Air i MacBooka Pro 17",

Wprawdzie wolniejszy interfejs nie odbija się na wydajności, gdyż żaden dysk nie jest w stanie wykorzystać takiego transferu, to użytkownik takiego MacBooka może mieć problem przy zmianie tradycyjnego dysku na dysk SSD. W tym wypadku transfery są zdecydowanie gorsze od poprzednich modeli, co też potwierdzają użytkownicy najnowszych maców.

Źródło: http://www.myapple.pl/